Następne trzy dni spędzą razem w domu Jinx, odkrywając powoli przed sobą kolejne sekrety. Nic nie jest takie jakie się wydawało, a każdy ma coś na sumieniu.
Atmosfera trochę jak w klasycznej powieści detektywistycznej. Wszyscy, łącznie z mordercą, są zamknięci w jednym domu. Każdy przedstawia bieg wydarzeń ze swojego punktu widzenia. Opowiadane historie różnią się miedzy sobą, ale także wzajemnie uzupełniają, a czytelnik, aż do ostatnich stron nie może zdecydować, kto jest tym złym.
Trzymająca w napięciu, książka Yvvette Edwards, nie jest jednak powieścią detektywistyczną. Nikt tu nie kłamie. Nikomu nie zależy na ukryciu prawdy, a w szafie nie znajdziemy wisielca. Bo szafa jest pełna płaszczy...
"A Cupboard Full Of Coats" to historia nieszczęśliwej rodziny, pełna skrywanego żalu, zazdrości, przemocy i okrucieństwa. Czyli książka jakich było już tysiące, ale także książka wyjątkowa, bo, cytując Tołstoja, "wszystkie szczęśliwe rodziny są do siebie podobne, każda nieszczęśliwa rodzina jest nieszczęśliwa na swój sposób".
W swojej powieści, Edwards udało się stworzyć niezwykle wiarygodne postaci. Udzielając głosu na zmianę, stonowanemu, posługującemu się dialektem karaibskich imigrantów Lemonowi i znacznie młodszej, targanej sprzecznymi uczuciami Jinx, tworzy bardzo żywą narrację.
Przejmująco wnikliwe portrety psychologiczne, które znaleźć możemy na stronach powieści Yvvette Edwards, były jednym z powodów dla których jej literacki debiut został nominowany w 2011 roku do "The Man Booker Prize", najbardziej prestiżowej nagrody literackiej w Wielkiej Brytanii.
Yvvette Edwards |
"A Cupboard Full Of Coats", to jedna z lepszych książek jakie przeczytałam w tym roku. Nie została jeszcze przetłumaczona na język polski i nie wiem czy to się kiedykolwiek stanie, więc lepiej nie czekać tylko czytać po angielsku, szczególnie, że jest to jedna z tych powieści, które przy tłumaczeniu mogą bardzo dużo stracić. Bo jak w języku polskim odtworzyć dialekt karaibski?
Każdemu komu potrzebna jest inspiracja i motywacja do działania, polecam wywiad z autorką, a tych którzy mają ochotę na wyzwanie tłumaczeniowe, zachęcam do tłumaczenia powieści Edwards.
Ocena: 4/5
Wydawnictwo: Oneworld
Rok wydania: 2011
Dzięki Basia! i za recenzję i za piękną historię autorki.
OdpowiedzUsuń